Ewa i Bogumił Liszewscy – Kapelan Solidarności
Share


Odwiedzana corocznie przez dziesiątki tysięcy pielgrzymów świątynia pw. św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu to wyjątkowe miejsce. Posługiwał w niej na początku lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku ksiądz Jerzy Popiełuszko, kapelan Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, zamordowany w bestialski sposób przez funkcjonariuszy komunistycznej Służby Bezpieczeństwa. Został beatyfikowany w czerwcu 2010 roku, a już w październiku tego samego roku kościół pw. św. Stanisława Kostki ustanowiono Diecezjalnym Sanktuarium błogosławionego. Od tego czasu zarówno sama świątynia, jak i teren wokół niej, ulegały ciągłym przeobrażeniom i rozbudowie, były wciąż upiększane i wzbogacane o kolejne pamiątki związane z osobą patrona. Ludzie przyjeżdżają w to miejsce, żeby pomodlić się przy grobie męczennika i zapoznać się z jego życiem. Ułatwia to otwarte w 2004 roku w podziemiach kościoła profesjonalne, multimedialne muzeum biograficzne.

Kościół pw. św. Stanisława Kostki od strony ulicy Zygmunta Krasińskiego. Fot. z archiwum autorów.
Jego twórcą był ksiądz prałat Zygmunt Malacki, seminaryjny kolega Jerzego Popiełuszki, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki w latach 1998 – 2010. Zbieranie pamiątek po zmarłym i wotów pozostawionych przez pielgrzymów zapoczątkował ksiądz Teofil Bogucki, proboszcz z lat 1974 – 1987, a więc z okresu, kiedy rezydentem był tutaj ksiądz Popiełuszko. Proboszcz Bogucki nadał żoliborskiej świątyni patriotyczny charakter, był też pomysłodawcą odprawianych w okresie stanu wojennego w ostatnią niedzielę każdego miesiąca Mszy świętych w intencji ojczyzny.
Ksiądz Popiełuszko trafił do tej parafii w maju 1980 roku. Proboszcz był dla niego mentorem i opiekunem duchowym. Ich wzajemna relacja podobna była do więzi emocjonalnej ojca z synem. Tutaj w pełni ujawniły się prawdziwa osobowość i charakter księdza Jerzego. Wcześniej uważany był za osobę nieco wycofaną, cichą, skromną i nieśmiałą. Jako rezydentowi, ze względu na nagłe pogorszenie się słabego od dzieciństwa zdrowia, nie wyznaczono mu typowych funkcji i zajęć, jakie wykonywali inni wikariusze.
Teofil Bogucki utworzył przy kościele tzw. Ścianę Pamięci, składającą się z kilkuset kamiennych, bądź marmurowych tablic poświęconych bohaterom drugiej wojny światowej, w szczególności powstańcom warszawskim. W jej pobliżu jest kopia rzeźby Małych Powstańców, której oryginał znajduje się w warszawskiej dzielnicy Białołęka. Do historii Polski i Kościoła katolickiego nawiązał umieszczając patriotyczne witraże w oknach prezbiterium oraz polskie sztandary w nawie głównej świątyni.

Rzeźba małych powstańców na tle Ściany Pamięci poświęconej bohaterom II wojny światowej. Fot. z archiwum autorów.
Murowany, trójnawowy kościół pw. św. Stanisława Kostki powstał przed wybuchem drugiej wojny światowej, po włączeniu tych terenów w granice szybko rozwijającej się Warszawy. Świątynia, w której podziemiach mieścił się powstańczy szpital, została uszkodzona podczas walk w sierpniu i wrześniu 1944 roku. Wyremontowano ją i ponownie konsekrowano w latach powojennych. Początkowo uchodziła za parafię o charakterze inteligenckim, lecz po przybyciu w to miejsce księdza Popiełuszki licznie zaczęli nawiedzać ją robotnicy z warszawskich zakładów pracy oraz środowiska medyczne.
Ksiądz Bogucki już w okresie stanu wojennego powołał specjalne służby porządkowe strzegące terenu świątyni, a po pogrzebie księdza Jerzego czuwające przez całą dobę nad bezpieczeństwem jego grobu. Do ich zadań należała obsługa licznie napływających pielgrzymów. Zainicjował również budowę, obok przykościelnego parkingu, domu pielgrzyma „Amicus”. Rozpoczęte przez niego dzieło ukończył dopiero prałat Zygmunt Malacki na przełomie dwudziestego i dwudziestego pierwszego wieku.

Grób błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki. Fot. z archiwum autorów.
Kamienny grób błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki ma kształt krzyża. Znajduje się po prawej stronie od bramy prowadzącej na plac kościelny i otoczony jest polnymi głazami, złączonymi łańcuchem, symbolizującymi paciorki różańca. Ułożone są one w kształcie zarysu obecnych granic Polski. Na pniu rosnącego obok drzewa znajduje się figura Jezusa ukrzyżowanego. Setki zapalonych zniczy i świeże kwiaty dowodzą, że kult błogosławionego jest wciąż żywy. Według przybliżonych szacunków sanktuarium odwiedziło już niemal dwadzieścia pięć milionów osób, wśród nich głowy państw, dygnitarze, znani politycy, biskupi, kardynałowie, a nawet papież Jan Paweł II i Benedykt XVI.

Pomnik błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki. Fot. z archiwum autorów
Po lewej stronie od wejścia głównego do kościoła odsłonięty został w 1996 roku pomnik księdza Jerzego. Za nim widoczne są okna od mieszkania na pierwszym piętrze starej plebanii, które zajmował. W pomieszczeniu tym obecnie mieści się ośrodek dokumentujący życie i kult księdza Jerzego. Obok pomnika stoi dzwonnica wybudowana w 1987 roku, na której znajduje się dzwon o imieniu „Jerzy”, wykonany przez warszawskich hutników. Na jego płaszczu widnieją słowa: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj”. Umieszczono tam też wizerunek św. Jerzego na koniu przebijającego lancą smoka oraz napis: „Imię moje Jerzy”. Po przeciwnej stronie jest rysunek ks. Popiełuszki odprawiającego Mszę za ojczyznę z hasłem: „Bóg i Ojczyzna”, które było ulubioną dewizą proboszcza Boguckiego.
Groby najbardziej zasłużonych dla parafii proboszczów, czyli księdza Teofila Boguckiego, kapelana Armii Krajowej i księdza Zygmunta Malackiego, twórcy żoliborskiej Drogi Krzyżowej i żoliborskiego Betlejem, także znajdują się na terenie przykościelnego placu. Obok jest rzeźba z popiersiem młodej dziewczyny dedykowana „Nieznanym Polakom poległym w latach 1939 – 1945”. Odwzorowuje autentyczną twarz kobiety, która zginęła w kanałach podczas Powstania Warszawskiego.
Ksiądz Jerzy Popiełuszko był osobą niezwykłą i charyzmatyczną, osiągającą znakomite efekty w pracy duszpasterskiej. Doskonale znał i rozumiał potrzeby i problemy środowisk, nad którymi sprawował opiekę. Był to początkowo średni personel medyczny, a w okresie stanu wojennego także prześladowani przez komunistyczne władze robotnicy z warszawskich zakładów produkcyjnych. Zwalnianych z pracy, bitych, czy aresztowanych umacniał na duchu, podtrzymywał w oporze, zachęcał do zachowania godności osobistej. Ksiądz Popiełuszko angażował się także w pomoc materialną dla nich oraz dla rodzin osób aresztowanych. Msze za ojczyznę, które po wprowadzeniu stanu wojennego celebrował osobiście, dzięki płomiennym, patriotycznym kazaniom szybko zyskały rozgłos w całej Polsce, gromadząc tysiące uczestników.
Aktywność ta nie spodobała się ówczesnej władzy, która postanowiła niepokornego księdza za wszelką cenę uciszyć. Stworzono wokół niego agenturalną siatkę tajnych współpracowników zwerbowanych zarówno w strukturach kościelnych, jak i w Związku Zawodowym „Solidarność”. Operacji rozpracowania księdza rozpoczętej w drugiej połowie 1982 roku, nadano kryptonim „Popiel”. Oprócz standardowej inwigilacji, podsłuchów, nagrywania kazań, pracownicy służby bezpieczeństwa stosowali wobec kapłana groźby i prowokacje. Wielokrotnie wzywano go na przesłuchania do prokuratury pod absurdalnymi zarzutami. Posunięto się nawet do prowokacji, polegającej na podrzuceniu do prywatnego mieszkania „antypaństwowych” ulotek, granatów, materiałów wybuchowych i naboi. Doszło do kilku, wtedy jeszcze nieudanych, prób zabójstwa. Podjęto też nieudaną próbę zwerbowania księdza Jerzego do współpracy.

Muzeum błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki. Fot. z archiwum autorów
O życiu błogosławionego Alfonsa Popiełuszki, bo takie imię otrzymał na chrzcie świętym w kościele w Suchowoli, można dowiedzieć się oglądając wystawę udostępnioną w poświęconym mu muzeum. Imię Jerzy przyjął tuż przed święceniami kapłańskimi. W dziewięciu tematycznych salach zgromadzono kilka tysięcy eksponatów związanych z jego życiem osobistym, służbą wojskową, kapłaństwem, męczeńską śmiercią, pogrzebem oraz kultem. Uniwersalnym przekazem ekspozycji jest przesłanie, że takie wartości, jak prawda, sprawiedliwość, czy wolność są ponadczasowe i stanowią o godności, i wielkości zarówno indywidualnych osób, jak i całych społeczeństw.

Teczki komunistycznej Służby Bezpieczeństwa dotyczące rozpracowania agenturalnego ks. Jerzego Popiełuszki. Fot. z archiwum autorów
Tysiące dokumentów dotyczących księdza Jerzego stworzonych w ciągu kilku lat przez komunistyczne służby, zwane potocznie bezpieką, zostały niestety w okresie tzw. „transformacji ustrojowej” zniszczone. Te, które pozostały ukazują, jakie perfidne metody stosowała wobec księdza bezpieka. Materiały zgromadzone w pierwszej sali „W cieniu PRL” ukazują sytuację Kościoła katolickiego i społeczeństwa polskiego w okresie pierwszych kilku dziesięcioleci komunistycznej niewoli.

Dzwon „Jerzy”. Fot. z archiwum autorów
Najwymowniejszym symbolem tej epoki jest regał z dziesiątkami teczek operacyjnych osób inwigilowanych i tajnych współpracowników, utworzonych przez bezpiekę. Dzieciństwo i młodość, okres nauki i dorastania, pochodzącego z Podlasia Jerzego Popiełuszki przedstawia ekspozycja zatytułowana „Korzenie”, a okres służby wojskowej wystawa opatrzona hasłem „Żołnierski różaniec”.

Żołnierski różaniec ułożony z wojskowych czapek. Fot. z archiwum autorów
W okresie, gdy Polską rządzili komuniści, klerycy powoływani byli do specjalnych jednostek wojskowych, o obostrzonym rygorze. Do Bartoszyc na Mazurach w 1966 roku trafił także Jerzy Popiełuszko. Żołnierzy indoktrynowano tam w duchu „ideałów” marksistowskich, zabraniano praktyk religijnych i noszenia takich symboli kultu, jak krzyże, czy różańce. Wspólne konspiracyjne modlitwy i śpiewy pozwalały tym młodym ludziom przetrwać warunki poniżenia i terroru. Okrutne szykany stosowane wobec młodego kleryka, umocniły go w postanowieniu kontynuowania obranej drogi.

Ks. Jerzy Popiełuszko w sutannie. Fot. z archiwum autorów
Ksiądz Jerzy nie dał się zastraszyć bezpiece także wówczas, gdy pełnił już obowiązki kapłańskie. Ten okres przedstawiony jest na ekspozycji w sali czwartej „Dar kapłaństwa”. Święcenia otrzymał w maju 1972 roku z rąk prymasa Stefana Wyszyńskiego. Zanim trafił do kościoła św. Stanisława Kostki, wcześniej był wikarym w Ząbkach pod Warszawą i w Aninie, w stołecznej parafii pw. Dzieciątka Jezus, a następnie w kościele akademickim św. Anny. To tam związał się ze środowiskiem medycznym. Na dobre w duszpasterstwo środowisk robotniczych zaangażował się po odprawieniu Mszy świętej w czasie strajku w Hucie „Warszawa”, w sierpniu 1980 roku.
Eksponaty w kolejnym pomieszczeniu, opatrzonym fragmentem wiersza Krzysztofa Kamila Baczyńskiego „Niebo runęło nam nad głowy … „ nawiązują tematyką do okresu stanu wojennego, wprowadzonego w grudniu 1981 roku. W społecznym odczuciu odebrany on został jako wojna komunistów wytoczona całemu społeczeństwu, a w szczególności „Solidarności”. To w tym okresie działalność ks. Jerzego zyskała rozgłos w całym kraju.
W mrocznym pomieszczeniu „Golgota” przedstawione są artefakty związane z porwaniem i okrutną śmiercią księdza, a w sali „Odszedł dobry pasterz”, pamiątki, dokumenty, nagrania, fotografie, pielgrzymie wota z jego pogrzebu, który był najprawdopodobniej największym tego typu wydarzeniem w historii stolicy. Odbył się 3 listopada 1984 roku i wzięło w nim udział kilkaset tysięcy ludzi. Zachowała się do dnia dzisiejszego korona cierniowa złożona przy trumnie podczas ostatniego pożegnania. W ostatniej sali „Pomnażanie Dobra” wystawione są przedmioty związane z kultem zamordowanego kapłana.

Korona cierniowa położona przy grobie ks. Jerzego Popiełuszki podczas pogrzebu. Fot. z archiwum autorów

Order Virtuti Militari nadany pośmiertnie błogosławionemu Jerzemu Popiełuszce. Fot. z archiwum autorów
Warto przyjechać do żoliborskiej świątyni, żeby pomodlić się przy grobie błogosławionego, zwiedzić muzeum i całe sanktuarium.

Ołtarz i nawa główna kościoła pw. św. Stanisława Kostki. Fot. z archiwum autorów

Krzyże poświęcone pamięci tych, którzy zginęli w ostatnich latach komunizmu 1981 – 1989. Fot. z archiwum autorów
przykościelnym sklepie można nabyć książki, pamiątki i znicze. Dla osób pragnących zatrzymać się tutaj na dłużej szeroką ofertę noclegową i gastronomiczną oferuje Dom Pielgrzyma.
Ewa i Bogumił Liszewcy
Zdjęcie ilustracyjne: Portret błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki. Fot. z archiwum autorów