Ewa i Bogumił Liszewscy – Historia pisana wierszem – „Triumf wolnego słowa”
Share
Serce drukarni, czyli legendarna Bostonka, maszyna drukarska zakupiona w Londynie. Fot. z archiwum autorów.

11 listopada 2024 roku na pierwszym piętrze starej czynszowej kamienicy przy ul. Wschodniej 19 w Łodzi otwarto nowe muzeum o nazwie „Bibuła. Tajna Drukarnia Józefa i Marii Piłsudskich”, będące oddziałem Muzeum im. Józefa Piłsudskiego w Sulejówku. Ten pięknie odnowiony budynek był na przełomie lat 1899/1900 miejscem zamieszkania i pracy konspiracyjnej małżonków Piłsudskich. Prowadzili oni tajną drukarnię, w której redagowano i powielano pismo „Robotnik”. Na rok przed wybuchem II wojny światowej w tym samym miejscu działało podobne muzeum, jednak zostało ono zlikwidowane przez Niemców po zajęciu przez nich Łodzi we wrześniu 1939 roku.

Fasada kamienicy przy ul. Wschodniej 19 w Łodzi, w której mieściła się tajna redakcja i drukarnia „Robotnika”. Fot. z archiwum autorów.

Wejście do muzeum Bibuła. Fot. z archiwum autorów.
Czasopismo „Robotnik” było organem prasowym Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS), do której oboje małżonkowie należeli. Istnienie tej partii, jak i wydawanej przez nią gazety było w okresie zaborów nielegalne i ścigane przez policję carską. Pierwsza tajna drukarnia „Robotnika”, którego inauguracyjny numer ukazał się w 1894 roku w Londynie, mieściła się na zapleczu apteki w Lipniszkach koło Lidy, na terenie obecnej Białorusi. Gazeta ukazywała się wówczas nieregularnie i w niewielkim nakładzie, szwankowała też dystrybucja. Drukowano na ręcznym angielskim powielaczu zwanym „Bostonką”, który do Polski przemycił pepeesowski działacz, przyszły prezydent Polski Stanisław Wojciechowski. Tematyka pisma koncentrowała się przede wszystkim wokół trudnych problemów socjalnych wciąż wzrastającej liczebnie klasy robotniczej oraz zagadnień niepodległości Polski.

Maria Piłsudska z Koplewskich pierwsza żona Józefa Piłsudskiego. Kolporterka „Robotnika”. Fot. z archiwum autorów.
Gazetę rozprowadzano na terenie wszystkich trzech zaborów, docierała również na tereny etnicznej Rosji. Dla zmylenia policji, która tropiła wydawców, w stopce redakcyjnej jako miejsce druku podawano Warszawę. Po dekonspiracji lokalu w Lipniszkach drukarnię przeniesiono do Wilna. Tam związał się z nią po powrocie z zesłania Józef Piłsudski. Redagował sam większość tekstów i powielał je, korzystając z pomocy doświadczonych zecerów. Wraz z objęciem przez niego tej funkcji poprawiła się znacznie regularność pisma, jakość tekstów, zwiększył się nakład, usprawniono system dystrybucji. Maria Piłsudska była jedną z kolporterek „Robotnika”.
Ze względu na rosnącą inwigilację jesienią 1899 roku zapadła decyzja o przeniesieniu drukarni w nowe miejsce. Wybór padł na przemysłową Łódź, wówczas drugie pod względem liczby ludności i wciąż szybko rozwijające się miasto zaboru rosyjskiego. Piłsudscy przybyli do Łodzi pod koniec października zajmując lokal w położonej w centrum miasta kamienicy. Zamieszkali pod fałszywym nazwiskiem Dąbrowscy, a Józef Piłsudski przedstawiał się jako adwokat.
Mieszkanie składało się z kuchni, toalety i czterech pokoi, trzy z nich były ułożone w amfiladzie. W najdalszym od wejścia, nazywanym gabinetem ukryta była maszyna drukarska w specjalnie przystosowanej do tego szafie ze zdejmowanym blatem. Mebel ten posiadał także dolną szufladą przeznaczoną na papier i czcionki drukarskie. Pokój mieścił jeszcze biurko z lampą naftową, przy którym Piłsudski redagował teksty, stojącą obok pieca kaflowego japońską nocną lampę, pluszową czerwoną kanapę, nad którą na ścianie wisiał portret Romualda Traugutta, kilka krzeseł, stolik do odkładania wydrukowanych arkuszy oraz duży wiklinowy kosz w kształcie kufra na odpadki poprodukcyjne.

Wydrążone wnętrze posążka buriackiego bożka przywiezionego przez Józefa Piłsudskiego z Syberii służyło za miejsce ukrycia klucza do tajnej drukarni. Fot. z archiwum autorów.
W łódzkim lokalu wydano zaledwie dwa numery „Robotnika”, bowiem w trakcie przygotowywania trzeciego Piłsudscy zostali aresztowani przez carską policję. Nastąpiło to w nocy z 21/22 lutego 1900 roku. Śledczy natrafili na gotową do odbicia kasztę z 36 numerem „Robotnika” z otwierającym go wymownym tytułem: „Triumf wolnego słowa”. Do dekonspiracji przyczyniła się nieostrożność jednego z pepeesowskich działaczy przejazdem goszczącego w Łodzi. Małżonków umieszczono początkowo w policyjnym więzieniu przy ul. Długiej (obecnie Gdańskiej) w Łodzi, a po wstępnym śledztwie, w kwietniu przewieziono ich do największego więzienia politycznego zaboru rosyjskiego, czyli Dziesiątego Pawilonu Cytadeli Warszawskiej.
Józefowi Piłsudskiemu, któremu groziło długotrwałe zesłanie lub nawet kara śmierci udało się zbiec po brawurowej akcji przygotowanej przez jego partyjnych towarzyszy. Uciekł z petersburskiego szpitala psychiatrycznego św. Mikołaja, do którego trafił, gdy skutecznie symulował objawy choroby psychicznej. Maria Piłsudska została zwolniona za kaucją w styczniu 1901 roku. Po wielu perypetiach małżonkowie szczęśliwie opuścili zabór rosyjski i ostatecznie osiedli w Galicji, skąd kontynuowali dalej działalność rewolucyjną. Członkowie partii niemal natychmiast po aresztowaniu Piłsudskich wznowili edycję „Robotnika”, którego konspiracyjną drukarnię zorganizowano w Kijowie, a następne kolejno w Rydze, Krakowie i Warszawie.
O mieszkaniu przy ul. Wschodniej w Łodzi oficerowie miejscowego garnizonu i władze miasta przypomniały sobie już po śmierci marszałka Józefa Piłsudskiego. Jego osoba, jeszcze za życia, otoczona była w II Rzeczypospolitej olbrzymim kultem, uważano bowiem że to on w sposób szczególny przyczynił się do odzyskania przez Polskę niepodległości. W listopadzie 1938 roku otwarto przy ul. Wschodniej muzeum nazwane „Zrekonstruowanym Warsztatem Pracy Konspiracyjnej Józefa Piłsudskiego”, zmieniono też nazwę ulicy z Wschodniej na Piłsudskiego.

Ekspozycja muzealna. Fot. z archiwum autorów.
Odtworzono w nim dość dokładnie wygląd pomieszczeń sprzed niemal czterdziestu lat, rekonstruując podłogi, sufity, a nawet rolety, firanki i tapety. W pomieszczeniu dawnej jadalni wystawiono eksponaty nawiązujące do okresu dzieciństwa i młodości marszałka, w sypialni zaś pamiątki, pisma, druki związane z okresem działalności partyjnej. W saloniku znalazły się eksponaty związane z pracą małżonków Piłsudskich w tajnej drukarni i okresem ich uwięzienia. Zaprezentowano w nim również postacie współpracowników i kurierek kolportujących pismo. Pomocne w organizacji tego muzeum okazały się rady żyjącego jeszcze wówczas zecera Kazimierza Rożnowskiego oraz zachowane pisemne wspomnienia Józefa Piłsudskiego z tego okresu.
Po drugiej wojnie przez około osiemdziesiąt lat lokal wykorzystywany był jako mieszkanie socjalne, a cała kamienica uległa znacznej dewastacji. W ostatnich latach znalazła się jednak w rękach prywatnego właściciela, który wyremontował ją i odsprzedał na rzecz nowo organizowanego muzeum kilka historycznych pomieszczeń, w których zorganizowano ekspozycję. Ze względu na dokonane w ubiegłych latach nieodwracalne zmiany architektoniczne obecnie nie można zwiedzać pomieszczeń dawnej kuchni i jadalni, dokupiono w zamian dwa dodatkowe pomieszczenia, nie należące wcześniej do mieszkania Piłsudskich. Jedno wykorzystano do prezentacji zbiorów, a drugie jako pomieszczenie gospodarcze.
Niemal idealnie odtworzono gabinet, czyli pomieszczenie drukarni, a w pozostałych eklektycznych wnętrzach z przełomu dziewiętnastego i dwudziestego wieku zorganizowano ekspozycję związaną z życiem Józefa i Marii Piłsudskich w Łodzi oraz sprzed tego okresu. Muzeum działa dopiero niecały rok i jest jednym z bardziej interesujących miejsc na historycznej i kulturalnej mapie miasta. W jego zwiedzaniu pomagają specjalnie przystosowane tablety i audio przewodniki, dzięki którym prezentowane tam historyczne postacie opowiadają zwiedzającym o celach, działaniach i rozgrywających się tutaj niegdyś wydarzeniach. Wydaje się więc, że popularność tego miejsca będzie z czasem rosła, bowiem muzeum organizuje szereg interesujących wydarzeń kulturalnych, prelekcji, wykładów, warsztatów, zajęć edukacyjnych przeznaczonych dla dzieci, młodzieży oraz osób dorosłych.
Występujące w nazwie słowo „Bibuła” nawiązuje do używanego w podziemnym slangu określenia, które używano odnośnie nielegalnie wydawanych plakatów, druków, prasy czy ulotek. Prezentowana obecnie wystawa nosi tytuł: „Walka słowem”, nawiązując w ten sposób do idei, którą realizowali Maria i Józef Piłsudscy drukując i kolportując „Robotnika”. Co ciekawe gazeta, której redaktorem, wydawcą i drukarzem był przyszły marszałek II Rzeczypospolitej ukazywała się zarówno w okresie międzywojennym, choć była pismem opozycyjnym do sanacyjnego rządu, w czasie okupacji niemieckiej, a nawet w okresie Powstania Warszawskiego. Ostatni numer gazety reaktywowanej w 1983 roku, jako organu lewicowej frakcji Solidarności, ukazał się w 2003 roku.
Ewa i Bogumił Liszewscy
Kolmasiak Mariusz, Piękna Pani. Biografia Marii z Koplewskich Piłsudskiej, Wydawnictwo LTW, Łomianki 2024.
Bibuła. Tajna drukarnia. Informator Muzeum w Łodzi przy ul. Wschodniej 19.


