Andrzej Balcerzak – Wierzę w jednego Boga…
Share

Zdjęcie: Ikona przedstawiająca Konstantyna Wielkiego w towarzystwie biskupów pierwszego Soboru Nicejskiego trzymających Credo (Wyznanie Wiary) „Wierze w jednego Boga, Ojca wszechmogącego…”
Sobór nicejski był pierwszym zgromadzeniem chrześcijańskich biskupów Cesarstwa Rzymskiego zwołanym przez cesarza Konstantyna w nadmorskim mieście Nicea w dzisiejszej Turcji. Właśnie mija 1700 lat od tego nadzwyczajnego zjazdu trwającego od maja do lipca 325 roku.
Od roku 306 Konstantyn panował w zachodnim Cesarstwie Rzymskim i był pierwszym cesarzem, który przyjął chrześcijaństwo. Przyniosło to ogromną ulgę ówczesnemu Kościołowi, który przetrwał jedno z najgorszych prześladowań kilka lat wcześniej za cesarza Dioklecjana.
Konstantyn nie tylko ukoił obawy Kościoła, ale także postanowił nadać chrześcijaństwu status prawny na mocy edyktu mediolańskiego w roku 313.
Jednak Konstantyn szybko odkrył, że chrześcijaństwo nie było jednolitą religią a dzieli się na wiele frakcji i poglądów teologicznych bardzo różniących się od siebie.
Jeden z kluczowych sporów koncentrował się na osobie Jezusa Chrystusa i na pytaniu czy Chrystus jest Bogiem czy Człowiekiem.
Głównym przeciwnikiem boskiej natury Chrystusa był Ariusz, kapłan z Aleksandrii w dzisiejszym Egipcie, który miał duże wsparcie wśród wielu biskupów. Ariusz twierdził, że Chrystus jest istotą stworzoną przez Boga Ojca i nie jest Mu równy w istocie. Jeżeli Syn był stworzony przez Boga Ojca to oznacza, że był początek istnienia Syna. Jeśli był początek, to znaczy, że Syn nie jest wiekuisty tak jak Bóg i był taki czas, kiedy Syn nie istniał.
W 324 roku, kiedy Konstantyn przejął władzę nad całym Cesarstwem Rzymskim, kryzys ariański (Ariusza) już był bardzo zaawansowany. Chrześcijanie wszystkich szczebli, od biskupów po zwykłych ludzi, spierali się o kwestię Syna.
Konstantyn, zaniepokojony kontrowersjami teologicznymi, obawiał się o stabilność cesarstwa, które te kontrowersje mogłyby podważyć. Aby zapobiec niebezpieczeństwu, jakie niosą ze sobą te kontrowersje, Konstantin wezwał biskupów na zjazd w Nicei, który dziś znamy jako Pierwszy Sobór. Ponad 250 biskupów z całego Cesarstwa Rzymskiego brało udział w obradach a celem było ustalenia jednolitej chrześcijańskiej doktryny.
Stawka była bardzo wysoka dla przyszłości chrześcijaństwa. Jeśli Syn jest istotą stworzoną, nawet pierwszą i najważniejszą ze wszystkich innych stworzeń, to nie jest równy Bogu, jak twierdził Ariusz. Jeśli nie jest Bogiem to przesłanie Ewangelii o zbawieniu przez Syna nie jest już tak przekonujące.
Ostatecznie Sobór Nicejski sprecyzował zwiazek między Ojcem i Synem co zapobiegło rozłamu chrześcijaństwa a Ariusz został ogłoszony heretykiem. Ponadto na Soborze omówiono wiele innych kwestii, między innymi metodę obliczania dat Świąt Wielkanocnych.
Sobór Nicejski wyraził relację między Ojcem i Synem z miłością i precyzją. W pewnym sensie dal nam dokument założycielski cywilizacji chrześcijańskiej który znamy jako Credo Nicejskie.
Credo nie mówi wszystkiego o wierze i doktrynie chrześcijańskiej, ale bez zwycięstwa w Nicei chrześcijaństwo prawdopodobnie by się rozpłynęło w jakąś niejasną ezoteryczną sektę i ewentualnie by znikło. I jak dobrze zrozumieli biskupi w Nicei: bez zbawczej prawdy objawionej w Piśmie Świętym i potwierdzonej w credo, wiara nie miała by sensu.
A Credo Nicejskie, z małymi zmianami, pomimo upływu 17 wieków i podziału chrześcijaństwa na Kościoły Katolickie, Prawosławne i Protestanckie, nadal pozostaje jedną z głównych modlitw liturgicznych w Kościołach.
Andrzej Balcerzak