Marianna Łacek OAM – Sobota w jednej z sydneyskich szkół
Share

Sobota to dla setek młodzieży i dzieci uczących się w Australii języka swoich przodków, normalny dzień szkolnej nauki. Podobnie było także 7 czerwca. Jednak tamta sobota okazała się dla uczniów języka polskiego Secondary College of Languages, Chatswood Campus, dniem niezwykłym.
Na zaproszenie prężnie tutaj działającej polskiej grupy językowej, szkołę w Chatswood odwiedził Konsul Generalny Rzeczypospolitej Polskiej, Pan Piotr Rakowski. Pan Konsul zawitał do polskich klas w towarzystwie Dyrekcji SCL, a także Koordynatorów szkoły w Chatswood. Dwie z tych osób miały już przyjemność poznać Konsula Rakowskiego. Było to w listopadzie ubiegłego roku podczas Balu Maturzystów Języka Polskiego, w Klubie Polskim w Bankstown. Wśród Honorowych Gości Balu zasiedli wówczas przy tym samym stole co Pan Konsul Piotr Rakowski, także główna dyrektor SCL – Ms Nada Gemayel oraz jeden z Koordynatorów Chatswood Campus Mr Kai Liu.
W sobotni ranek, 7 czerwca, Pan Konsul zawitał więc do polskiej klasy w towarzystwie pięciu osób – dyrekcji oraz władz szkoły. Dla młodzieży było to pewnego rodzaju zaskoczenie. Chcieliśmy, aby ta wizyta przebiegała w jak najbardziej naturalny sposób – tacy jesteśmy i tak się uczymy. Dlatego uczniowie nie byli wcześniej poinformowani o planowanej wizycie przedstawiciela Polski.
Kiedy towarzyszący goście się pożegnali, Pan Konsul miał możliwość bezpośredniego spotkania ze wszystkimi uczniami. Najwięcej czasu spędził z maturzystami. Miał okazję się dowiedzieć, że spośród 26 uczniów łączonej klasy 11 i 12, tylko troje urodziło się w Polsce, przy czym dwoje z nich przyjechało tutaj w wieku przedszkolnym. Aż w 10. przypadkach polskie pochodzenie ma tylko jedno z rodziców. Kilkoro to już trzecie pokolenie australijskich Polaków, a rodzice jednego ucznia, to Czesi, z tym, że ojciec ma polskie korzenie. Dwoje uczy się zdalnie. Jedna osoba ze względu na trudności z dojazdem, a druga poprzez swoje zaangażowanie w sporcie. Przyjeżdżają do szkoły tylko na egzaminy. Prawie wszyscy uczniowie przynajmniej raz odwiedzili Polskę. Teraz na sobotnie lekcje języka polskiego dojeżdżają z oddalonych dzielnic Sydney.
Pan Konsul, podzielił się informacją, że jego syn w Polsce także zdaje w tym roku maturę. Też stoi przed dylematem jakie wybrać studia i gdzie studiować. Oczywiście oprócz wyników z matury, oprócz zainteresowań i zdolności także i koszty związane ze studiowaniem muszą być brane pod uwagę. Konsul poinformował o studiach w Polsce, które są bezpłatne. Podkreślił także konieczność nawiązania porozumienia pomiędzy rządami Polski i Australii w sprawie obopólnego uznawania kwalifikacji. Bezpośredni ton rozmowy szybko przełamał chwilę zaskoczenia i uczniom także rozwiązały się języki. Sami zaczęli zadawać pytania. Pytali o Polskę, o pracę Konsula, o politykę. Na każde z pytań otrzymywali wyczerpujące, rzetelne odpowiedzi.
Pracę w szkole organizują dzwonki. Po godzinie, młodzież wybiegła na przerwę, a Pan Konsul został zaproszony na spotkanie ze wszystkimi nauczycielami ośmiu języków tej szkoły, w sumie to ponad 30 osób. Dyrekcja zorganizowała z tej okazji przyjęcie – tutejsze ‘morning tea’. Pan Konsul udał się na to spotkanie w towarzystwie nauczyciela młodszych polskich klas. Jest nim od niedawna zatrudniony pan Damian Kowalczyk. W Polsce wychowany i wykształcony, w Sydney jest nauczycielem w selektywnej szkole państwowej – Senior College, ucząc klasy 11 i 12.
Swobodna rozmowa Polskiego Konsula z wielojęzycznymi nauczycielami mogłaby trwać o wiele dłużej, ale po 15-minutowej przerwie maturzyści wracali do klas, tak samo ich nauczyciele. Zostać nieco dłużej mogli nauczyciele klas młodszych (7 – 10). Do tej grupy zalicza się Pan Damian. Mocno zaangażowany w sporcie, polski nauczyciel, miał okazję podzielić się z Konsulem swoimi planami zorganizowania wakacyjnego obozu sportowo – językowego dla polskiej młodzieży.
Pan Konsul przyszedł jeszcze raz do polskiej klasy, żeby się pożegnać z uczniami. Zrobiono pamiątkowe zdjęcie. Żegnanego brawami entuzjastycznej młodzieży, przedstawiciela naszej Ojczyzny, Pana Konsula Generalnego, Piotra Rakowskiego, odprowadził do bram szkoły p. Damian Kowalczyk.
Uczniowie wrócili do szkolnej rzeczywistości. Za tydzień, maturzystów czeka próbny egzamin ustny. Po raz pierwszy według nowego programu. Każda minuta kontaktu z autentycznym językiem polskim jest bezcenna. W takich kategoriach traktujemy wizytę Pana Konsula, za którą naprawdę serdecznie dziękujemy.
Wracając do polskich klas w Chatswood, to jesteśmy autentycznie szczęściarzami, że mamy w naszym sfeminizowanym gronie nauczyciela – mężczyznę. Życzliwy, uśmiechnięty, pełen energii, wysportowany a przy tym ojciec 10-letniej córki. Pan Damian, to role-model dla wielu naszych uczniów, szczególnie tych wychowywanych tylko przez matki.
Wcześniej, bo prawie od początku tego roku do grona pedagogicznego szkoły dołączyła Pani Małgorzata Pawlińska Kawalec. Absolwentka polonistyki i anglistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, w australijskiej szkole jest zastępcą dyrektora. W polskiej klasie wyróżnia Panią Gosię wiedza, dobroć i życzliwość. Jest pełna energii oraz nowatorskich pomysłów. Będąc sama matką trojga dzieci w wieku szkolnym, nie potrafi przejść obojętnie wobec potrzeb żadnego ucznia.
Łącząc naszą wiedzę, zaangażowanie, młodość, energię oraz doświadczenie zawodowe, podbudowane troską o kontynuowanie polskości, tworzymy cenny i zgrany zespół. Pomagamy sobie nawzajem i nawzajem się uzupełniamy. Mamy nadzieję, że nasza współpraca będzie trwać, przynosząc realne korzyści uczniom, których rodzice nie zawahają się posyłać do naszych polskich klas.
Marianna Łacek OAM