Pogoda w Melbourne

Polecane Strony

W sprzedaży kolejne wydanie „Tygodnika Polskiego”.

Znajdą w nim Państwo relację p. Małgorzaty Moszczyńskiej z uroczystości poświęcenia pomnika Chrystusa Króla w Bacchus Marsh. Było to ważne dla Polaków wydarzenie, w którym licznie wzięli udział nie tylko członkowie naszej polonijnej społeczności, ale także innych grup etnicznych.

Pani Marianna Łacek OAM, w artykule dotyczącym niedawnej wizyty w Australii Ojca Generała Zgromadzenia Chrystusowców, przybliżyła nam historię Ośrodka Duszpasterskiego w Ashfield. Jak zauważyła Autorka: Zapewniliśmy sobie w Australii, zupełnie wygodne życie. Osiągnęliśmy pozycje w różnych dziedzinach pracy, przełamaliśmy barierę językową... Ale w dalszym ciągu prawdziwie potrafimy modlić się po polsku.

Już niedługo,15 maja, minie 220 lat od odprawienia pierwszej katolickiej Mszy świętej na australijskiej ziemi. Artykuł poświęcony temu wydarzeniu napisał p. Andrzej Balcerzak.

W Kąciku Literackim – druga część opowiadania p. Zbigniewa Dąbrowskiego, w którym Autor opisał swoją brawurową ucieczkę z niemieckiej niewoli po Powstaniu Warszawskim.

Nie zabrakło w tym wydaniu artykułów p. Andrzeja Zbiegniewskiego, p. Andrzeja Siedleckiego (korespondencja prosto z Warszawy) oraz p. Jerzego Leszczyńskiego.

Polecamy nasze stałe rubryki, w tym:

felieton dr Marka Baterowicza ŚWIĘCI NIE UMIERAJĄ…

Niedawno minęła kolejna rocznica zgonu Jana Pawła II, ale tak naprawdę nie jest to wcale pewne ani przypieczętowane nekrologiem... Albowiem święci nie umierają nigdy! I ta reguła szczególnie działa w przypadku Karola Wojtyły... Nie opuścił nas i jest ZAWSZE z nami, a my pragniemy Jego obecności nieustannie...I słyszymy Jego głos. – Nie lękajcie się, powinni te słowa dosłyszeć niektórzy purpuraci...- gdy ludzie prości szukają dotyku Jego dłoni.

Krzysztofa Ligęzy - KOGO TO OBCHODZI

Czym zastąpimy wartości, jakich niczym zastąpić się nie da? Jeśli zamiary nowoczesnych i postępowych człowiekowatych powiodą się, a bitwę dobra ze złem wygrają ostatecznie ludzie złej woli?

I czy ktoś pyta w ogóle o takie rzeczy? O konsekwencje? Nie słyszę. Bo: kogo – to – obchodzi? Stąd trudno oczekiwać, by jakowaś inna postać przyszłości nas czekała, skoro nie innej formy przyszłości sami oczekujemy. Biernie. W najlepszym razie ponad miarę gnuśnie, wbrew potencjałowi duchowemu i możliwościom materialnym, przeciwstawiając się nadchodzącemu. W imię naszej wiary wyrzekając się buntu przeciwko łotrom, dajmy na to. Co w konsekwencji jedynie utrwala rozrastająca się patologię. Więcej: pozwala patologii zakwitnąć. Postępując tą drogą nie dotoczymy się gdziekolwiek indziej, niż do totalitarnej anomii. Do aksjologicznej kloaki.

 Echa Warszawskich Salonów - p. Beaty Joanny Przedpełskiej

ZA KAMERĄ

PSC (Polish Society of Cinematographers) czyli Stowarzyszenie Autorek i Autorów Zdjęć Filmowych powstało w marcu 1994 roku w Warszawie, aby działać na rzecz rozwoju i promocji polskiej sztuki obrazu filmowego. Bo przecież właśnie oni - operatorzy kamery - pracujący na planie współtworzą dzieła kinematografii. Często ich nazwiska nie są znane szerokiej publiczności. Widzowie skupiają się przede wszystkim na grze aktorów, reżyserze, kompozytorze muzyki, a sposób kreowania obrazu wydaje się oczywisty.

ECHA BEETHOVENA

Minęły tak długo wyczekiwane święta, 27. Wielkanocny Festiwal Ludwiga van Beethovena już zakończony, ale wciąż nie milkną echa tego wydarzenia. Tym bardziej, że czas sprzyja wspomnieniom: w tym roku organizator festiwalu - Stowarzyszenie im.  Beethovena pod kierownictwem pani Elżbiety Pendereckiej - obchodzi jubileusz 20-lecia działalności.

WIECZNA MIŁOŚĆ

Kto pisał baśnie równie piękne i poruszające jak Hans Christian Andersen? Dobrze, że został bajkopisarzem, bo w młodości marzył o karierze aktorskiej, uczęszczał do szkoły baletowej i...śpiewał wysokim sopranem. Potem zdecydował się jednak na literaturę: napisał wiersze, opowiadania, powieści, sztuki teatralne i dziennik swojego życia, które obfitowało w wiele zaskakujących zwrotów i podróży (zwiedził niemal całą Europę).

STASYS

Aż trudno uwierzyć, że tak znany artysta jak Stasys Eidrigevicius miał dopiero pierwszą wystawę swoich dzieł w Narodowej Galerii Sztuki Zachęta. Za to prezentacja zatytułowana !REAKCJE jest podsumowaniem 50-lecia jego pracy z różnego okresu twórczości. Urodzony na Litwie (w polsko-litewskiej rodzinie) od 1980 roku mieszka w Polsce. Ciekawe, że po raz pierwszy odwiedził nasz kraj w 1972 roku na zaproszenie kolekcjonera ekslibrisów, Edmunda Puzdrowskiego z Bydgoszczy.

Na kolejny odcinek cyklu Las rzeczy - MAŁGORZYKI KRZYKI - zaprasza p. Krzysztof Ligęza.

Nie w tym rzecz, jak wygląda świat wokół nas. I nie o to idzie, jacy my sami jesteśmy. Rzecz w tym, by z bliźnimi spierać się, za bary biorąc z rzeczywistością, o to, jacy być powinniśmy.

Chodzi o jakość, o formę, o wagę naszych czynów – oraz o czynów naszych rezultaty. O nic więcej. Cała reszta nie ma znaczenia, ponieważ całe to “więcej”, możliwe i niemożliwe, i każde najmniejsze nawet, to tylko reperkusje. Skutki. Efekty. Wyniki. Konsekwencje. Dlatego tych istnień tak żal. Tak bardzo żal dzieci, które pozwoliliśmy zabić, zanim zdążyły się urodzić. Nasza bardzo wielka wina. A to, ponieważ zaniechanie w obszarze aksjologii grzechem nie tylko bywa, ale też staje się. Jest. Grzechem śmiertelnym.

 

Pełna treść artykułów w drukowanym wydaniu „Tygodnika Polskiego”. Zapraszamy.

Redakcja:
19 Carrington Drive,
Albion Vic 3020
Australia
Tel. + 61 3 8382 0217
E-mail

Polecane Strony

Redakcja:
19 Carrington Drive,
Albion Vic 3020
Australia
Tel. + 61 3 8382 0217
E-mail

© Tygodnik Polski 2020   |   Serwis Internetowy Sponsorowany przez Allwelt International   |   Admin