Drodzy Czytelnicy

Zapraszamy do lektury najnowszego wydania „Tygodnika Polskiego”, nr 23 z dnia 9 listopada 2022. Poniżej fragmenty niektórych artykułów.

Marek Baterowicz - 15-LAT PROMOCJI KOŚCIUSZKI I STRZELECKIEGO

Polska trwa w naszych sercach dzięki istnieniu idei Prawdziwej i Suwerennej Polski i – choć nie zawsze Polska po roku 1989 przypominała nam odrodzoną po rozbiorach II RP!  – to jednak trwanie naszej Ojczyzny zawdzięczamy właśnie Tadeuszowi Kościuszce. To on poruszył naród do walki o niepodległość, a ten płomień nieśli dalej generałowie z lat napoleońskich wraz z księciem Józefem, który w Elsterze życie dla Polski oddał. A dalej przywódcy powstania listopadowego, styczniowego i wreszcie lat walki legionów Piłsudskiego i generałów wojny 1920, zrywu całego narodu. Z kolei na antypodach postać Kościuszki mocno złączyła się ze Strzeleckim, czego chyba rodakom tłumaczyć nie trzeba. I do dzisiaj ten serdeczny związek obu naszych bohaterów trwa najwyższym szczytem Australii połączony. Mija w tym roku 15-lecie promocji ich obu na terenie Australii, przede wszystkim dzięki staraniom grupy polonijnej działającej w Kosciuszko Heritage, a założonej w 2007.

Krzysztof Ligęza - GROZA NIEPAMIĘCI

Polska to nazwa. Polskość w świecie nowoczesnym i postępowym to nieprzydatny mit z odległej przeszłości. Polki i Polacy to formalność semantyczna i leksykalny wybryk, jałowe znaczeniowo.

Brzmi groźnie? Dobrze. Jeśli osłabnie w wymowie, naprawdę będzie po nas. Rzeczywistość naprawdę ma głęboko w nosie symbole, którymi szczycimy się wciąż, ślepi na fakty i głusi na głosy zatroskania, wręcz przerażenia, artykułowane przez ludzi świadomych, że owładnięta nierozumieniem rzeczywistości narodowa wspólnota nie jest wspólnotą, lecz zbiorem jednostek. I że jednostki z amnezją w sercach oraz nierozumieniem w umysłach zamieniają się prędko w tłum, który z kolei dzisiejsi władcy marionetek mogą pchnąć w stronę dowolną i przekonać do każdego czynu.

Andrzej Zbiegniewski - Budowanie Niepodległej - w przestworzach

Franciszek Linke-Crawford przyszedł na świat w Krakowie 18 sierpnia 1893 r. jako syn rotmistrza dragonów, a w cywilu polskiego malarza Wojciecha Linkego oraz angielskiej nauczycielki Lucy Crawford. Wiosną 1913 r. ukończył wiedeńską akademię oficerską, w wyniku czego awansował na podporucznika z przydziałem służbowym do 6. pułku C-K dragonów w Przemyślu. W typowy dla kawalerzystów sposób, pod wpływem fascynacji nowym rodzajem broni, w połowie 1916 r. przekwalifikował się na pilota, trafiając z nowym rokiem do 12. eskadry bombowo-rozpoznawczej na przeciwwłoskim froncie pod Isonzo.

Jerzy Leszczyński – Od Europodów dla Antypodów – A NA KOŃCU, W SAMYM TYLE, KROCZĄ NAM MAŁE ANTYLE

(część 1)

Nazwa Antyle wywodzi się od dawnego hiszpańskiego anteillas oraz portugalskiego antiilhas, a oba owe terminy oznaczają wyspy przednie, wyspy na przodzie. Przednie lub na przodzie w odniesieniu do właściwego kontynentu amerykańskiego. Zasadniczo liczący kilkadziesiąt wysp łańcuch Małych Antyli, rozciągający się pomiędzy Florydą a Wenezuelą, rozdziela dwa akweny: Morze Karaibskie i Ocean Atlantycki (wyjątkiem są tu Kajmany). Brytyjczycy, choć należała do nich ponad połowa Antyli, raczej wolą używać terminu West Indies (Indie Zachodnie). Ja zaś, zwiedziwszy na Antylach 41 wysp, postanowiłem pogrupować je w tym artykule zależnie od przynależności bądź też zależności od ich metropolii. Tak wszystkim będzie znacznie łatwiej. 

Beata Joanna Przedpełska - Echa Warszawskich Salonów

BYĆ JAK BRIGITTE BARDOT

Kiedy gwiazda francuskiego kina - Brigitte Bardot - rozpoczynała swoją zawrotną karierę (czyli na początku lat 50-tych minionego wieku) nie mogłam podziwiać jej na ekranie z prostego powodu: nie było mnie jeszcze na świecie. W latach 60-tych zagrała w "Prawdzie", "Życiu prywatnym", "Pogardzie" i "Viva Maria!", ale wówczas nie wpuszczono by mnie do kina na seanse dla pełnoletnich widzów. Zresztą wówczas bardziej interesowały mnie tzw. poranki, czyli pokazy kreskówek Disneya i krótkometrażowe filmy krajoznawcze.

JAZZ.PL

Muzyczna rodzina Pospieszalskich to wielopokoleniowa formacja, która od wielu lat zaskakuje rozmaitymi pomysłami artystycznymi. Jan, Mikołaj, Łukasz, Nikodem, Marek, Mateusz, Karol, Marcin, Szczepan, Paweł, Franciszek, a także panie: Barbara, Lidia, Paulina... Ta lista utalentowanych muzyków staje się coraz dłuższa, kiedy dorastają kolejne dzieci i dołączają do muzykującej familii.

WĘGIERSCY PRZYJACIELE

Polak, Węgier - dwa bratanki; i do szabli, i do szklanki. To popularne przysłowie występuje zarówno w języku polskim jak i węgierskim. Ta pozornie prosta rymowanka ilustruje jednak dobrze szczególne miejsce, jakie Węgrzy zajmują w sercach Polaków i w historii Polski.

DZIECI

Kiedyś filmy były magicznym okiem, które pozwalało widzom przenieść się do nieznanej rzeczywistości, kreowanej na ekranie. Filmy historyczne, kostiumowe przedstawiały realia minionych epok; westerny - świat Dzikiego Zachodu, dreszczowce - działały na wyobraźnię, prezentując świat pozazmysłowy z duchami, wampirami i zombie; science fiction - wybiegały w bliżej nieokreśloną przyszłość.

To tylko niektóre artykuły opublikowane w tym wydaniu. Zapraszamy do zakupu/prenumeraty drukowanej wersji "Tygodniak Polskiego".