Poniżej fragmenty niektórych tekstów opublikowanych w nr 10/22 z dnia 11 maja 2022 r.

Marek Baterowicz - LIKWIDACJA PRAWDY, IMPOTENCJA ONZ

Na naszych oczach trwa likwidacja prawdy. Przedstawiciel Kremla w ONZ twierdzi, że wojska rosyjskie „...przynoszą pokój” (!!) na Ukrainę, a główny szef agresji utrzymuje, że „mają szlachetne cele...” i że „ratują ludzi przed... nazistami”(!). Rzecznik Kremla twierdzi też, że masowe zbrodnie Rosjan w Buczy i innych miejscach są... montażami (dokonanymi z pomocą służb angielskich!!) i że w ogóle są to „fake news”! Te fantastyczne banialuki są jakby żywcem wzięte z państwa Orwella, opisanego w słynnej powieści „1984” i dotyczą okrutnej teraźniejszości, którą oglądamy w reportażach z wojny na Ukrainie. (…)

Krzysztof Ligęza - TYTUŁEM REKOMPENSATY

„Chcecie mojego gazu?” – pada z ust rozwścieczonego bandyty. Reflektor rzuca na scenę punktowe światło. Zaczynamy trzeci akt dramatu.

Podobnie jak w akcie drugim, ramiona aktora grającego bandytę przykrywa szlafrok z insygniami imperium. Ostre światło pozwala widzom dostrzec zmiany w stanie okrycia, to jest porównać z wyglądem w akcie drugim. Szlafrok wygląda na mocno już zużyty. Prawa kieszeń oderwana, podobnie jedna ze szlufek. Z drugiej dynda pasek, sięgając desek. Obraz uzupełniają rękawy odzienia z dziurami po drobinkach papierosowego żaru i lewa dłoń aktora, zaciśnięta na butelce z alkoholem. Butelka, znana widzom z poprzedniego aktu, tym razem wygląda na niemal pustą. „Chcecie mojego gazu?” – the bandit screams again, der Bandit schreit wieder, bandyta ponownie wywrzaskuje pytanie. “Ja! Yes! Chcemy!” – odpowiadają mu czym prędzej.

Beata Joanna Przedpełska – Echa Warszawskich Salonów

POLSKI RAP

Tede, Chada, Peja, Magik, Pezet...wykonawcy polskiego rapu i hip-hopu ukrywają swoje prawdziwe nazwiska pod pseudonimami. Przyznaję, że nigdy nie był to mój ulubiony gatunek muzyczny, jednak w latach 90-tych na fali mody na tę muzykę, również nasi wykonawcy postanowili spróbować swoich sił w tym stylu. Efekty były różne, przede wszystkim było to poniekąd kopiowanie wzorów i rytmów artystów z Bronxu.

ŚLADY

Zawsze miło jest oglądać swoje prace w druku. Tak stało się z moim kolażem, który w 2015 roku trafił na wystawę pokonkursową "Sztuka XXI wieku" w Zagrzebiu, a teraz znalazł się w książce "Moje ślady" Lecha/Leszka Grochulskiego (Częstochowa 2022). To jedna z wielu ilustracji w tym tomiku wierszy, już piątym w dorobku autora.

Praca autorki w książce "Moje ślady"

CHAGALL

„Chagall" - tę wystawę w Muzeum Narodowym w Warszawie koniecznie trzeba zobaczyć. Co prawda mieści się tylko w dwóch salach, ale to wyjątkowa okazja, aby prace tego wybitnego artysty oglądać w Polsce. Zbiór czternastu obrazów na papierze znajduje się w zbiorach muzeum od niedawna: został zakupiony z kolekcji rodziny artysty, gdy trafiły do renomowanego szwajcarskiego domu aukcyjnego Kornfeld.

HISTORIA OŻENKU

Mikołaj Gogol napisał "Ożenek" w 1836 roku, ale utwór został opublikowany po raz pierwszy w 1842 roku. Od tego czasu króluje na scenach teatralnych i uważany jest za perełkę światowej komedii. Komedii z gorzką puentą. Prapremiera w Petersburgu zakończyła się porażką, bo ówczesna publiczność (z gościem honorowym, którym był car Mikołaj I) nie doceniła walorów utworu, a wręcz zbulwersowała się satyrą na społeczeństwo i mieszczańską obyczajowość.

Ewa i Bogumił Liszewscy – Historia pisana wierszem - Na wzburzonych falach życia

Wiersz „Bez jednego drzewa …” to forma hołdu dla błogosławionego księdza Jana Machy, duchownego z Górnego Śląska zamordowanego 3 grudnia 1942 roku przez Niemców w katowickim więzieniu przy ul. Mikołowskiej. Zginął, bo po chrześcijańsku pomagał bliźnim i był Polakiem. W swoim pożegnalnym liście skierowanym z więzienia do rodziców i rodzeństwa napisał: „Nie rozpaczajcie! Wszystko będzie dobrze. Bez jednego drzewa las lasem zostanie. Bez jednej jaskółki wiosna też zawita, a bez jednego człowieka świat się nie zawali”. Te piękne frazy stały się motywem przewodnim i mottem wiersza. (…)

Jerzy Leszczyński - OD EUROPODÓW DLA ANTYPODÓW - PO CZYM POZNAĆ BASKA W ŚWIECIE?

Słyną z niezwykłej tężyzny fizycznej i siły w rękach, zwłaszcza ci z prowincji Bizkaia ze stolicą w Bilbao (po baskijsku Bilbo). Opowiadają, że kiedyś, w piątek, u stóp położonego na wzgórzu biskajskiego miasteczka zepsuła się wielka, dwudziestotonowa ciężarówka z Madrytu, wioząca towar do centrum handlowego, na górę. Kierowca był zrozpaczony. Nagle podjechał doń na motorowerku jakiś mężczyzna. „Co, zepsuł ci się tir? A masz chociaż stalową linkę? Zapnij do mojego motorka, ja cię pociągnę na górę” – zaproponował. „Co? Chyba ci odbiło! Taki ciężar motorkiem?” – zaśmiał się szofer. „Nie chcesz, to nie. W takim razie ja jadę, a ty będziesz tu tkwił do rana” – odparł Biskajczyk. (…)

Polskie Studia - historia sukcesu

Andrzej Siedlecki

Część 2

W Departamencie wymyślono, by każdy z prowadzących daną sekcję językową opracował wykład na temat swojego kraju. To miało też generować zapisy studentów na poszczególne języki. Zachwyciłem się projektem, bo była to też znakomita okazja, by wśród międzynarodowych studentów z różnych krajów, także azjatyckich promować kulturę i historię Polski. Niektórzy studenci, choć niewiarygodne, ale dopiero dowiedzieli się, że taki kraj jak Polska w ogóle istnieje! I to było pozytywne, bo dla wielu długo w ogóle nie istniała, a jeśli istniała, to przynależała do komunistycznego obozu i nikt nie był zaciekawiony „smutnym krajem w bloku” (określenie mojego studenta)!

Andrzej Zbiegniewski - Towarzysz nieboszczyk pisze historię

Rankiem 22 sierpnia 1933 r. przy głównej ulicy podwarszawskich Włoch, idące do szkoły dzieci natknęły się na zmasakrowane zwłoki. Wezwana policja stwierdziła mord rabunkowy jako przyczynę zgonu niezidentyfikowanego mężczyzny. Tydzień później na łamach „Ilustrowanego Kuriera Codziennego” można było znaleźć pozornie niezwiązaną w powyższym doniesieniem informację o sukcesie tajnych służb, które unicestwiły ważną jaczejkę KPP na czele z nowym rezydentem Kominternu, Alfredem Lampe. (…)

Całe teksty znajdą Państwo w drukowaniu wydaniu Tygodnika Polskiego. Zachęcamy do zakupu Tygodnika w polskich sklepach i ośrodkach duszpasterskich, jak również do prenumeraty.