W bieżącym wydaniu przeczytają Państwo artykuły m.in. naszych stałych korespondentów. I tak o konieczności naprawy polskiego systemu sądownictwa pisze Pan Marek Baterowicz w felietonie „Bagno continuo”. Stan Temidy po roku 1989, w tej nieukończonej III RP, obrazuje jeszcze wyraźnie, że i obecne sądownictwo (też prokuratura) wywodzi się w prostej linii z zepsutego przez komunistów po roku 1945 wymiaru sprawiedliwości. Stał się on wtedy wymiarem niesprawiedliwości absolutnej, a właściwie „prawnego” terroru, który był narzędziem opresji stalinowskiego reżimu. Przedwojenny wymiar sprawiedliwości zdeformowano tak, aby służył sądowym morderstwom popełnianym na Polakach nie godzących się na ideologię komunizmu i na sowietyzację. (...)

NOSÓW UCIERANIE to tytuł najnowszego felietonu Pana Krzysztofa Ligęzy. Rosja zajmuje Krym, Zachód zajmuje stanowisko? Mało śmieszny suchar, przyznajmy. Rosja rozbiera Ukrainę, Zachód powtarza swoje? Nieśmieszne wcale i w ogóle do konsumpcji niezdatne. Nawet w ramach suchara. Tak czy owak, nikt za Kijów umierać nie zamierza – i trudno się dziwić. Umierać za Kijów? Oszaleliście? Dwa miliony Ukraińców na Zachodzie zarabia na życie, nie chcąc na swojej Ukrainie za własną Ukrainę umierać, a Niemcy mieliby? Amerykanie? Francuzi? Włosi? Polacy? Ci ostatni za banderowskie inklinacje tych i owych? Za niezgodę na ekshumacje i godne upamiętnienie ofiar rzezi wołyńskiej? Za podłe traktowanie Lwów na Cmentarzu Orląt? Ależ dajcie spokój. (...)

Echa Warszawskich Salonów pióra Pani Beaty Joanny Przedpełskiej w najnowszym wydaniu to cztery felietony o różnorodnej tematyce z dziedziny kultury.

RUBENS W POLSCE

Jest okazja, aby wzbogacić domową kolekcję o dzieło wyjątkowej klasy: XVII-wieczny "Portret damy" Petera Paula Rubensa. To oczywiście oferta wyłącznie dla milionerów, bo płótno mistrza baroku może być sprzedane za około 18-24 milionów złotych na aukcji w DESA Unicum - domu aukcyjnym, zaliczanym obecnie pod względem obrotów do dziesięciu największych w Europie. Rynek sztuki w Polsce rozwija się dynamicznie, a dzieło Rubensa przyciąga uwagę kolekcjonerów nie tylko nad Wisłą.

WALENTYNKOWE KINO

Tradycja Święta Zakochanych, czyli tzw. walentynek przyjęła się średnio, ale komedie romantyczne na ekranie cieszą się niesłabnącą sympatią widzów. Najnowsza polska produkcja tego typu to "Miłość jest blisko" w reżyserii Radka Dunaszewskiego (scenariusz: Mariusz Kuczewski i Marcin Baczyński). To zrozumiałe, że po takich filmach nie spodziewamy się obrazu nadzwyczaj ambitnego, a jedynie dobrej, sympatycznej rozrywki.

MUZYCZNE KOLAŻE

Kiedy w 1998 roku przeprowadzałam rozmowę dla radiowo-telewizyjnej "Anteny" z okazji ukazania się na rynku fonograficznym albumu "Skandal" zespołu Molesta, nie mogłam przewidzieć, że ponad dwadzieścia lat później jeden ze współzałożycieli grupy - Piotr Vienio Więcławski - zaprezentuje graficzną stronę swojej twórczości. W Galerii Sztuka na 6., mieszczącej się w foyer Teatru 6.piętro w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie otwarto właśnie wystawę "Totemy, stwory i symbole; wewnętrznych pejzaży bohaterowie" - i są to zaskakujące prace, nazywane przez autora psychokolażami.

JUBILEUSZOWY ROK

Bułgarski Instytut Kultury w Warszawie świętuje w tym roku swoje 70-lecie. Swoją działalność rozpoczął w 1952 roku (wtedy nie było mnie jeszcze na świecie); najpierw jako Bułgarski Ośrodek Kulturalny, później jako Ośrodek Kultury i Informacji Bułgarskiej. Pierwsza siedziba BIK znajdowała się na ulicy Świętokrzyskiej; był tam sklep, galeria i biura. Pamiętam to miejsce, położone na szlaku rozmaitych atrakcyjnych sklepów: kiosk "Ruchu", "Młoda para" z sukniami ślubnymi, jubiler, słynne "1001 drobiazgów" z artykułami przemysłowymi, delikatesy spożywcze, dodatki krawieckie, lampy i żyrandole...

Państwo Ewa i Bogumił Liszewscy przybliżają nam sylwetkę ks. Gurgacza SJ, niezłomnego księdza jezuity.

Bogu, Ojczyźnie i człowiekowi

„Na śmierć pójdę chętnie. Cóż to zresztą jest śmierć? Wierzę, że każda kropla krwi niewinnie przelanej zrodzi tysiące przeciwników i obróci się wam na zgubę”. Takie były ostatnie słowa wygłoszone przez księdza Władysława Gurgacza w mowie obrończej podczas pokazowego procesu, który odbył się w sierpniu 1949 roku w Krakowie. „Rząd nie jest rządem polskim, to są tylko uzurpatorzy nasłani przez Kreml”. Kim był ten odważny kapłan, który mimo brutalnych tortur nie załamał się w śledztwie i w ostatnich chwilach życia rzucił swoim katom w twarz słowa prawdy? (...)

Andrzej Zbiegniewski - „Wanda, mówię ci kryształ” opowieść o Wandzie co nie chciała Niemca, gdyż wolała Sowieta

Sens tytułowych słów – zanim wypowiedział je Dąbczak (Jerzy Dobrowolski) w komedii Stanisława Barei „Nie ma róży bez ognia” - po raz pierwszy wyartykułował na początku lat 30. w rozmowie ze Stalinem, szef jego propagandy. Sowiecki Goebbels zapoznany z rosyjskimi przekładami powieści Wandy Wasilewskiej bez trudu przekonał do nich Największego Językoznawcę. Rodzima powieść socrealistyczna była w ZSRS w permanentnym kryzysie. Gnioty pisane pod cenzora przez politruków udających pisarzy, żadną miarą nie były tym czego oczekiwali od nich nadzorcy frontu ideologicznego. Z dnia na dzień Wasilewska stała się więc ulubienicą Stalina (…)

Jerzy Leszczyński - Od Europodów dla Antypodów SAGRADA FAMILIA - GŁĘBOKI POKŁON ISLAMOWI?

Sto czterdzieści lat minęło jak jeden dzień! Datę dziewiętnastego marca 1882 roku oficjalnie uznaje się za początek budowy w Barcelonie Temple Expiatori de la Sagrada Familia, czyli Świątyni Pokutnej pod wezwaniem Świętej Rodziny. (…)

Zapraszamy do zakupu "Tygodnika Polskiego".